Nowotwór o wielkości 25 kg pozbawiał życia Pana Przemka. Powoli, w okrutny sposób odbierał Tatę małej Paulince.
Pilnie potrzebna była operacja, którą można było przeprowadzić w Stanach Zjednoczonych.
Jak powiedział Pan Przemek „Tak długo, jak ona żyje na świecie – ja umieram i walczę o każdy kolejny dzień, miesiąc, rok… Jej życie odmierza mój czas, może dlatego kochamy się bardziej – nad życie! Jak każdy człowiek miałem marzenia, od 8 lat mam tylko jedno, które chciałbym dzisiaj wykrzyczeć! Chcę żyć!”
Udało się! Ponownie nie zawiedliście!! Pomogliśmy w zebraniu kwoty 581 963 zł. Pan Przemek jest już po operacji,  która została wykonana w Keck Medical Center.
Powoli wraca do normalnego życia. Paulinka ma już Tatę przy sobie. Dziękujemy!