Paulinka Okarma – 5 latka , Jasło (województwo Podkarpackie)

Diagnoza - Dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe, wodogłowie, wada serca - zwężenie zastawki płucnej .

     Paulinka przyszła na świat jako bliźniaczka w 27. tygodniu ciąży w listopadzie 2017 roku. Niemowlęta w momencie narodzin ważyły zaledwie kilogram, ale rodzice mieli nadzieję, że teraz już wszystko się ułoży, a dzieci będą spokojnie się rozwijały. Mylili się…

   W szóstej dobie po narodzinach Paulinka zachorowała na sepsę. Przestała oddychać, została błyskawicznie zaintubowana, a w rodzicach wzmógł się strach o życie małej istotki.

​     „Płakaliśmy, patrząc jak cały sztab pielęgniarek i lekarzy przez całą dobę walczy o jej przeżycie". Kolejne dni były dla nas koszmarem. Paulinka doznała wylewu do mózgu III stopnia, wskutek czego powstało wodogłowie. W Wigilię Bożego Narodzenia przeszła operacje serca – zamknięcie przewodu Bottala. Od grudnia do czerwca 2018 roku nasza córka walczyła z gronkowcem złocistym, którym zaraziła się podczas pierwszej operacji. Gronkowiec dostał się do płynu mózgowo-rdzeniowego. Doszło do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, a tym samym do nieodwracalnych uszkodzeń w mózgu. Kolejno wszczepiane zastawki komorowo-otrzewnowe zatykały się” – wspomina dzisiaj mama zaledwie 3-letniej dziewczynki. Cierpienia Paulinki wydawały się niekończącym się koszmarem. Nakłuwanie główki dwa razy dziennie, aby pozbyć się nadmiaru płynów, kilkanaście zabiegów operacyjnych oraz liczne zabiegi.

     „W ciągu zaledwie siedmiu miesięcy przeszła 13 różnych zabiegów operacyjnych, w tym kilka ratujących życie. Siedem razy wszczepiano jej zastawki komorowo-otrzewnowe, trzy razy zabieg umieszczenia zbiornika Rickhama w głowie, dwa drenaże zewnętrzne (rurka z mózgu wysunięta na zewnątrz ciała) operacja serca, laserokoagulacja siatkówki, operacja przepukliny brzusznej. Kilka razy anestezjolog mówił nam, abyśmy się z nią pożegnali. Do teraz nie wiem, skąd ona miała tyle siły” –
mówi mama Paulinki.

    Po siedmiu miesiącach dziewczynka wreszcie opuściła szpital i wróciła do domu. Była obolała, bojąc się nawet dotyku rodziców. Paulinka już nigdy nie będzie zdrowa.   3-latka nie chodzi, nie siedzi samodzielnie, nie mówi i słabo słyszy, jednak dzięki specjalistom z całej Polski i sumiennej rehabilitacji, nabrała sił. Pomimo wielu przeciwności Paulinka jest bardzo pogodną dziewczynką i doskonale wie, co się wokół niej dzieje. Nawet sami lekarze nie spodziewali się, że może być aż tak świadomą małą osóbką. Dziewczynka cały czas wymaga całodobowej, specjalistycznej opieki, a także wieloaspektowej rehabilitacji – ruchowej oraz terapii ogólnorozwojowych. Koszty regularnej opieki są jednak ogromne.  

     Prywatna opieka i sprzęt rehabilitacyjny, który musi być wymieniany wraz ze wzrostem dziecka, (ortezy na nóżki i rączki, gorsety, krzesełka do siedzenia, fotelik samochodowy, siedzisko kąpielowe) to olbrzymie sumy. Nie wszystko z wymaganej listy jest refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. W dodatku już wkrótce Paulinkę czeka kolejna operacja. Tym razem przetoki w uchu. Dziewczynkę czekają kolejne badania, a rodziców zakup nowych aparatów słuchowych.

„Prosimy o pomoc dla naszego dziecka, którą będziemy mogli wykorzystać, zarówno teraz, jak i w przyszłości. Dziękujemy!”

Link do licytacji: https://www.facebook.com/groups/paulinkaokarma

Pomóc Paulince możesz dokonując wpłaty na konto :
Fundacja  Licytuje - Pomagam

mBank 21 1140 2004 0000 3102 7936 0227
Tytułem ,, Darowizna dla Paulinki 060421


Darowizny

Paulinka przeszła już długą drogę, pora byśmy szli z nią! Zdrowie dziewczynki w Naszych rękach

53 758.50 zł 107.52%

Pomóż nagłośnić zbiórkę