Marcel to 19 letni młody człowiek Chory na Czterokończynowe Dziecięce Porażenie Mózgowe.
Widok uwięzionego w bezwładnym ciele nastolatka poruszył nas tak bardzo, że decyzję o zbiórce podjęliśmy niemal natychmiastowo… Marcel nie rusza się, nie chodzi, nie mówi. Jest jednak niezwykle inteligentny. Słowa, wybijane na klawiaturze niesprawną ręką, to jedyny sposób kontaktu Marcela ze światem.
Marcel dzięki naszemu wspólnemu wsparciu wyjechał do Bangkoku na przeszczep komórek macierzystych, dzięki którym  robi widoczne postępy, wraz z pomocą  mamy podnosi się z kolan, siada… Podtrzymywany, stawia świadome kroki. Podaje przedmioty, co wcześniej przy tak ogromnej spastyce rąk było niemożliwe.
Wyobraź sobie, że nie możesz ruszać rękami i nogami, a potem nagle wstajesz, podnosisz rzeczy... To wszystko to ogromne osiągnięcia po przeszczepie które w tym przypadku cieszą niczym pierwsze kroki stawiane przez niemowlę!
Kwota zebrana 143 tys.
Dziękujemy za wasze wsparcie.